Gildia podróżników to organizacja założona przez Otto Turkota i grupy kilku innych bogatych arystokratów, których zainteresowaniem były podróże po świecie. Wynajmowali pracowników, tragarzy, a z czasem zaczęli gromadzić wiedzę w książkach, na pismach, obrazach; w każdy możliwy sposób. Jak zawsze, świat przemierza zawsze wielu podróżnych. Związek zaczął gromadzić pod swoimi skrzydłami archeologów, geografów, geologów, paleontologów i specjalistów wszelakiej maści. Wtedy to właśnie, związek zaczął powoli przekształcać się w gildię, którą współtworzyli w praktyce wszyscy jej członkowie.
Otto Turkota dawno już umarł, ale jego dzieło przetrwało i nadal się rozwija. Obecnie gildia ma swoją siedzibę w górach. Jest to fort, miasto i port lotniczy w jednym. Chociaż wcale nie jest ufortyfikowany wojskowo. W posiadaniu gildii są ogromne źródła informacji z praktycznie każdej dziedziny. Bezustannie odlatują i przylatują tam statki z podróżnymi, którzy wyruszają w podróż lub z niej wracają, przywożąc znaleziska i historie. Organizacja finansowana jest przez biznesmenów, następców do Otto Turkota i reszty współzałożycieli. Taka liga niezwykłych dżentelmenów, National Geographic. Nie są pod żadnym pozorem siłą bojową, w ogóle nawet straży nie mają. Oni zajmują się pisaniem książek i badaniem świata; jego historii, gromadzeniem z wykopalisk, analizą tych danych, przemierzaniem obecnego świata i odnajdywaniem w nim tego co najciekawsze.